Mam jeszcze trochę zdolności kredytowej.
Spłacę tamte zadłużenia i będzie już z górki.
Zaciąganie kredytu czy pożyczki na poczet dotychczasowego zadłużenia.
Czasem pojawia się taki "mały plan", w którym przewidujemy, że ta właśnie pożyczka czy kredyt będzie już ostatnim/ostatnią.
Co jednak wynika z naszego zestawienia finansowego?
Czy jesteśmy w stanie zaciągnąć kolejny dług?
Chcemy przecież spłacić inne długi. W tym momencie bardzo płynne staje się przejście od dobrego do złego długu
Oczywiście zgadza się, jest to jakieś rozwiązanie, ponieważ korzystając z konsolidacji, może wydłużymy okres kredytowania, ale przyjdzie nam oddać łącznie więcej.
W tym momencie rata spada i staje się bardziej przystępna, Nasz budżet lekko odetchnie.
Jeżeli jest to jedyne wyjście, to faktycznie wielu ludzi się na to decyduje.
Pamiętam pewną reklamę z przed kilku lat "... Jadąc rano do prac wystaw umyte włosy za okno auta a zaoszczędzisz prąd i czas...". Może nie dosłownie tak, ale przekaz dalszy był taki, że należy zaoszczędzić na kredytach dotychczasowych na poczet nowego jednego o (łącznie) mniejszej racie.
Często jednak jest tak, że jeden dług ciągnie kolejny i kolejny a tamten następny. Błędne koło, z którego potem ciężko wyjść i nawet najlepszy doradca nie pomoże, ponieważ mentalnie klient jest przyzwyczajony do kolejnych kredytów czy nawet debetów...
Szybka informacja: Czym się różni karta debetowa od kredytowej?
Szybka informacja: Czym się różni karta debetowa od kredytowej?
Karta debetowa (jeżeli mamy dostępny debet) pozwala wybrać z konta więcej pieniędzy niż posiadamy ale pod pewne umowne roczne oprocentowanie. Codziennie naliczane są odsetki.
Często z opłat za tę kartę zwalnia nas kilka transakcji bezgotówkowych w sklepach.
Karta kredytowa pozwala wybrać z konta kwotę, którą posiadamy dodatkowo, np. saldo 1000, dostępne środki 2000. Oczywiście Saldo to to co My posiadamy, a dostępne środki to już kwota łączna. Obejmuje nasze pieniądze + przyznany stały kredyt na karcie.
Mamy 54 względnie 53 dni na spłacenie zadłużenie i nie są naliczane w tym czasie żadne odsetki.
Należy jednak pamiętać, że karta kredytowa obniża naszą zdolność kredytową nawet jeśli nie korzystamy z dostępnego kredytu. Tę kartę charakteryzują wysokie opłaty za jej posiadanie
Na chwilowe wydatki taniej wyjdzie nas karta kredytowa. Ale najlepiej, nie korzystać z żadnej jeżeli mamy się zadłużać.
Dodatkowo karta kredytowa często dodawana jest do kredytu "aby było taniej" na zasadzie cross sellingu (sprzedaży łączonej - uzupełniającej). Im więcej dodatków przyjmiemy, tym agent ma większą prowizje ale Nam przedstawia się to tak, że teraz rata będzie niższa. (Prowizja agenta to też Nasz koszt)
Wracając do tematu ponownego zadłużania. Zanim ktokolwiek będzie w stanie nam pomóc, musimy Sami zrozumieć że jest to jak wcześniej napisałem błędne koło, z którego musimy wyjść samodzielnie.
Lepiej "zacisnąć pasa" i spłacić dotychczasowe długi aniżeli brać kolejne.
Warto też przemyśleć taką kwestię:
Jeżeli bank nie daje nam kredytu bo nie mamy zdolności,
to na jakiej podstawie Nagle mamy zdolność w firmach pozabankowych?
Mała rada: Sprawdzasz, który kredyt jest tańszy? Porównaj współczynnik RRSO (Rzeczywista Roczna Stopa Oprocentowania). Mówi on o tym, ile rocznie będzie nas kosztować kredyt.
Mała rada: Sprawdzasz, który kredyt jest tańszy? Porównaj współczynnik RRSO (Rzeczywista Roczna Stopa Oprocentowania). Mówi on o tym, ile rocznie będzie nas kosztować kredyt.
Podsumowanie
Nie zaciągajmy kolejnych długów na spłatę poprzednich.
Nie korzystajmy z karty debetowej na poczet niepotrzebnych wydatków. Uważajmy na opłaty za ewentualne karty kredytowe, Aktualizujmy zestawienia i rozpisujmy nowe z uwzględnieniem dodatkowych kosztów (zanim weźmiemy kredyt, tak teoretycznie).
Jako że jest to duży temat, jeszcze do niego wrócę.
Pozdrawiam