Zestawienie

>

wtorek, 6 września 2016

Czy warto być czyimś gwarantem?

Podżyrujesz mi? Przecież wiesz że spłacę.


Czy na pewno?


Wiele przyjaźni (wydawałoby się na całe życie), rodzin i ważnych znajomości rozpadało się przez pieniądze.
Czym jest podżyrowanie kredytu? 
Jest to poświadczenie czyjejś wypłacalności na własną odpowiedzialność majątkową.
Jeżeli podżyrujemy komuś kredyt na 5000zł a ta osoba z jakiejś przyczyny nie będzie mogła go spłacić to na nas spadnie ten obowiązek.
Skutki?
Zajęcia komornicze i windykacja a w najlepszym przypadku znaczne ograniczenie naszego budżetu domowego.

Co robić w takiej sytuacji? Odmówić?
Tak!
Nie ważne kto nas o to prosi. Jeżeli sam nie może dostać kredytu to Jasne jest, że nie będzie go w stanie spłacić.
Żaden świetlany biznes ani "okazja" nie da nam gwarancji tego, że taka osoba jest wypłacalna.

A jak się obrazi? Co o mnie pomyśli?
Niech się obrazi! Niech opowiada co chce.
My żyjemy własnym życiem a nie opiniami innych.
Mamy własny budżet i możliwości finansowe.
Jeżeli osoba, która prosi nas o taką przysługę nie potrafi zrozumieć naszego stanowiska i obraża się lub nie chce nas znać, to najwyraźniej nie zasługuje na Naszą przyjaźń.
Każdy inteligentny człowiek, który nie próbuje nas zmanipulować, zrozumie słowo NIE.

Doradzam zawsze poważnie się zastanowić nad motywacją takiej osoby oraz nad tym, dlaczego nie może otrzymać kredytu samodzielnie.
Odnosząc się do tematu o Długach, żyrowanie jest zdecydowanie formą Złego Długu.

Podsumowując.
Nie ryzykujmy własnym budżetem dla czyjegoś uznania czy pseudo przyjaźni.
Istnieje stare powiedzenie "Chcesz stracić przyjaciela? Pożycz mu pieniądze."
I zgadzam się całkowicie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz